Najlepsze pomysły na plenerową sesję zdjęciową

Już dawno minęły lata, kiedy fotograf zabierał parę młodą w dniu ślubu na kilkugodzinną sesję zdjęciową do swojego studia, czy w jakieś najbardziej oklepane miejsce w okolicy. Zdecydowanie nie jestem fanem takiego rozwiązania – szkoda przecież czasu, który w tym dniu upływa w zastraszającym tempie. Dlatego zawsze w dzień ślubu, podczas wesela, jeśli tylko pozwala na to pogoda, porywam moją parę nowożeńców na krótki, trwający do pół godziny plener ślubny. Te kilkadziesiąt minut wystarczy, żeby zachować wspomnienia i emocje towarzyszące Wam w tych chwilach.

Często, po otrzymaniu zdjęć sami piszecie, że fotki z krótkiej sesji plenerowej są Waszymi ulubionymi. Jeśli jednak, wybierając salę weselną kierowaliście się innymi priorytetami (duży parkiet, dobra renoma jedzenia, najlepsza obsługa), niż ładny ogród czy umiejscowienie restauracji w otoczeniu zieleni, wtedy zachęcam Was do zdecydowania się na dodatkowy plener.
Czasami pogoda nie sprzyja w dniu wesela, czasem marzycie o jakimś konkretnym, sentymentalnym dla Was miejscu, a może chcecie pokazać na zdjęciach zamiłowanie do Waszych ukochanych pasji. A czasem… Tak dobrze czujecie się przed obiektywem, chcecie odrobinę zmienić Wasze ślubne stylizacje, ale nie macie kompletnie pomysłu gdzie taką dodatkową sesję ślubną zorganizować…
Z pomocą przychodzę ja, z tym oto postem. Jeśli uda mi się Was zainspirować – piszcie koniecznie!

Plener ślubny we Wrocławiu Prudnik, w który się urodziłem i mieszkam, jest malutkim miasteczkiem. Otoczony jest piękną przyrodą, ale zdecydowanie nie ma do zaoferowania tak uroczych, wielkomiejskich zakątków jak: Wrocław, Katowice, czy Kraków.
Ślubna sesja zdjęciowa w dużym mieście, będzie świetną pamiątką, zwłaszcza, jeśli dane miasto jest miejscem, w którym się zapoznaliście lub ma dla Was znaczenie sentymentalne. Pierwszy pocałunek, zaręczyny, miejsce w którym razem zamieszkaliście i zaczęliście swoją wspólną

Sad jabłoni, czereśni, wiśni – owocowe drzewa zawsze pięknie zakwitają na wiosnę, czyni to idealną okazję na elegancki, romantyczny plener zdjęciowy. Kiedy w sadzie pojawiają się owoce, drzewka stają się kolorowe, a leniwe jesienne promienie słońca budują magiczną atmosferę. Jeśli marzy Wam się taka sesja – ślubna, narzeczeńska czy rodzinna – z przyjemnością porwę Was do moich ulubionych sadów owocowych w okolicy Opola.

Sesje w szklarni stały się prawdziwym hitem. Sfatygowane, zardzewiałe i zarośnięte przez naturę oranżerie to niewiarygodne tła do sesji zdjęciowych. W województwie opolskim poznałem już kilka takich bajecznych miejsc. Niezależnie od pory roku, w szklarni można wyczarować wiosenną sesję brzuszkową, letni plener ślubny w słonecznikach czy melancholijną sesję zdjęciową której tłem będą kolorowe, jesienne chryzantemy. Szklarnia to zdecydowanie jedno z najlepszych, ale też nieoczywistych miejsc, które może być tłem dla Waszej miłości.

Sesje o wschodzie słońca, zawsze są trochę nieprzewidywalne. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy będzie piękne słońce, czy gęsta mgła. Uwielbiam wycieczki do lasu i znam wiele zakątków, które będą idealne na sesję zdjęciową w otoczeniu natury. Zdecydowanym plusem takiego wczesnego spotkania w sezonie letnim, będzie niższa temperatura – co ma znaczenie dla Was, ubranych w suknie i garnitury. Jedno jest pewne – będziemy mieli niezapomnianą sesje ślubną.

Chyba nie ma ludzi, którzy nie uśmiechnęliby się szeroko na widok pyszczka alpaki. Te zwierzęta są absolutnie fantastyczne! Uwielbiają je dzieci (więc sesja z nimi będzie świetną pamiątką rodzinną), a także dorośli, którzy przytulają się do nich w strojach ślubnych. Zdjęcia ze zwierzętami są gwarancją radości. Nie martwcie się też o to, gdzie można je spotkać – na szczęście na Opolszczyźnie jest to możliwe.

Wiosną przyroda budzi się do życia, a my możemy do woli korzystać z jej dobrodziejstw. Letnie, leśne plenery zapewniają niesamowite światło zachodzącego za gałęziami słońca. A jesienią… Tło utkane z różnokolorowych liści jest wręcz bajeczne. No i oczywiście las zimowy. Magiczny.

W zestawieniu najlepszych miejsc na plener, nie mogło zabraknąć pól lawendowych. Chcecie poczuć się jak w Prowansji? Dajcie znać, a porwę Was w moje ulubione, fioletowe miejsca w okolicach Opola, Wrocławia, Nysy i Prudnika.

Palmiarnia będzie świetnym pomysłem, zwłaszcza, kiedy nie dopisuje pogoda. W ciepłym wnętrzu, przepełnionym egzotycznymi roślinami, znajdziemy wiele zakątków w których poczujecie się swobodnie. Idealny plener dla osób, które za motyw przewodni ślubu obierają tropiki – wtedy, taka sesja plenerowa będzie wisienką na torcie. Wałbrzych, Gliwice i Poznań czekają na nas.

Zamki i pałace wcale nie są oklepanymi miejscami na ślubną sesję zdjęciową! Jeżeli stylistyka waszego ślubu i wesela jest zgodna z nurtem glamour lub klasycznym, to wspaniałe tło Waszej miłości stanowić będzie taki obiekt. Jeden z najbardziej popularnych zamków w Polsce jest właśnie ten w Mosznej. Niestety, własnie z tego powodu, w sezonie ślubnym jest wiele par, które marzą o plenerze zdjęciowym z jego udziałem. Na szczęście, znam kilka sztuczek, które sprawią,  ze na zdjęciach będziecie tylko Wy dwoje, bez zbędnego tłumu. Decydując się na zdjęcia w Mosznej, możemy również odwiedzić tamtejszą stadninę koni (jeśli jesteście fanami koni) oraz egzotyczną oranżerię. Wnętrza zamku nie są obowiązkowym punktem – ale jeśli byśmy mieli możliwość, to oczywiście, też można tam zrobić kilka ciekawych kadrów.

Tym razem, znowu propozycja pałacu – mniej znanego lecz również bardzo urkoliwego. Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowckim pozwala nam się przenieść w czasie i w przestrzeni. Sesja w tym pałacu może mieć klimat gorącego południa Europy, szczególnie jak trafimy na dobre światło!
Minusem wartym nadmienia jest fakt, że na sesję ma się tam tylko godzinę – ale spokojnie! Damy radę to zrobić!