Wyspy Zielonego Przylądka – kierunek bez turystów.

21 sierpnia, 2019

Wyspy Zielonego Przylądka – moje wakacje!

Szerokie, piaszczyste plaże, nieustannie lizane falami nieziemsko niebieskiego oceanu. Uśmiechnięci i serdeczni ludzie, dzielący się wszystkim tym co mają. Ktoś powie, że mają niewiele. Cóż, nie są otoczeni dobrami materialnymi, ale genialne, regionalne jedzenie, którym częstują turystów, niepowtarzalne wschody i zachody słońca i muzyka przepełniona tęsknotą za lepszym losem dają pełen obraz tego kraju. Republika Wysp Zielonego Przylądka to ciągła nadzieja na poprawę życia, chwila by docenić wszystko to, czym otaczamy się na co dzień.

Udostępnij
Komentarze
Rozwiń
Dodaj komentarz